Badania naukowe wskazują, że mózg dziecka jest najbardziej chłonny między pierwszym a trzecim rokiem życia. Natomiast jego plastyczność utrzymuje się mniej więcej do dziesiątego roku życia. W związku z tym okres ten wydaje się być najlepszym do wprowadzenia nowego języka.
Naukowcy potwierdzają, że dziecko może uczyć się nowego języka równocześnie z przyswajaniem ojczystego. Nie spowoduje to żadnych trudności w przyszłości ani gorszego opanowania któregoś z nich. Dzieje się tak, ponieważ ma wtedy naturalne predyspozycje poznawcze do nauki języków. Szybciej pochłania otaczający go świat. Warto jednak zwrócić uwagę na formę nauki. Powinna być ona dopasowana do potrzeb dziecka i jego możliwości. Tradycyjne zapamiętywanie słówek z pewnością nie sprawdzi się w tym przypadku. W związku z tym należy dołożyć starań, by nauka była nie wymuszona i przyjemna. Warto się zatem zdecydować na przedszkole dwujęzyczne Mokotów jest jedną z dzielnic Warszawy, w której działa ich wiele. Przedszkole o takim profilu przygotowuje specjalne programy edukacyjne, które są dopasowane do możliwości poznawczych dziecka. Często opierają się na modelu zanurzenia, który polega na tym, że dziecko po prostu naturalnie otacza się językiem, dzięki czemu wkrótce staje się dla niego powszechny. Nauka we wczesnym dzieciństwie ma również te zalety, że dziecko szybko chłonie nie tylko słówka czy akcent, ale również struktury gramatyczne i fonetyczne. Choć pierwsze lata życia mogą być wiodące, tak naprawdę naukę języka można wprowadzić na każdym etapie.