Statystyki pokazują, że koszty ogrzewania domu stanowią około 42% wydatków na media. Istnieją jednak różne metody ogrzewania. Rozpatrywane są przede wszystkim przez pryzmat dwóch czynników. Jednym z nich jest ekologia, a drugim ekonomia. W związku z tym powstaje pytanie, jakie ogrzewanie domu jest najtańsze? Liderem w tej kategorii jest niewątpliwie pellet, jeśli posiada wysoką wartość opałową. Jego zaletą jest również niski udział w zanieczyszczeniu środowiska, a także możliwość powtórnego wykorzystania popiołu (np. pracach ogrodowych). Tańszy jest również montaż pieców na pellet w porównaniu do ich odpowiedników opalanych drewnem. Pellet to jednak nie jedyna możliwość ogrzewania domu.
Konkurentem pelletu jest ekogroszek. Ze względu na jego stosunkowo niską cenę, wybierany jest w wielu gospodarstwach domowych. Podobnie jak przetworzone odpady drzewne jest również mniej inwazyjny dla środowiska naturalnego. Aby sprawdził się w roli opału, powinien jednak spełniać określone kryteria. Najważniejsza jest jego granulacja, a także wartość kaloryczna. Natomiast jego zawartość wody nie powinna przekraczać 10%. Aby się dobrze spalał i nie zwiększał poziomu zanieczyszczenia, powinien zawierać jak najmniej siarki. Można również opalać dom tradycyjnie węglem lub gazem. Pierwsze rozwiązanie wybierane jest coraz rzadziej, natomiast drugie jest wciąż zbyt drogie. Pozostaje zatem wybór pomiędzy ekogroszkiem i pelletem, który pozostaje indywidualną decyzją właścicieli domów.
